Ratujemy elementy plastikowe!

autorPodczas odbudowy auta, „diabeł” tkwi w detalach a detale bardzo często są uszkodzone. Często taki uszkodzonym detalem jest przycisk klaksonu lub inny element z plastiku. Co zrobić? Szukać nowego? – nieosiągalny. Kupić współczesną kopię? – czasami są dostępne ale niestety często są one podłej jakości. Jeżeli detal nie jest popękany, a tylko porysowany można go polerować! To wcale nie jest trudne. Wystarczy poświęcić trochę czasu i cierpliwości.

Naszym „pacjentem” jest przycisk klaksonu od poczciwej syrenki. O ile przyciski do modeli 104 i 105 (identyczne w warszawie 223) są dość dobrze dostępne, to te do modeli 101-103 i wcześniejszych warszaw mają inny kolor plastiku (żółty zamiast szarego). Bardzo trudno je zdobyć. Spróbujmy zatem naprawić ten który mamy!

Będziemy potrzebowali:

– pasty polerskiej lub mleczka polerskie, najlepiej do laminatów.

– niezbyt ostrego czyściwa

– polerki z krążkiem filcowym małej mocy (jeżeli użyjesz zbyt mocnej zniszczysz plastik, na skutek przegrzania!)

– farby w odpowiednim kolorze
Jak to się robi:?

1.Stan wyjściowy. Nie rozbieraj go na razie, będzie łatwiej nim operować. 2. Mocujemy detal i nakładamy mleczko polerskie. 3. Ręcznie polerujemy czyściwem w celu usunięcia grubszych zanieczyszczeń i rys. 4. Znów nakładamy pastę i rozprowadzamy ją po powierzchni.
5. Delikatnie i cierpliwie polerujemy. NIE DOCISKAJ. Przegrzejesz plastik, stopisz go i bezpowrotnie zniszczysz detal. Kontroluj temperaturę pracy. 6. Jak już będziesz zadwolny z efektu, możesz rozłożyć detal… 7. … zajmiemy się tłem, dającym głębię ostrości…. 8. … wystarczy dobrze kryjąca farba. I to już koniec!

Efekt końcowy możesz ocenić na pierwszym zdjęciu w tym artykule! Ramkę pochromowaliśmy później…


 

  Pokazujemy i udowadniamy że:
– Można?
– Można!

Możliwość komentowania jest wyłączona.