Prosta przeróbka pompki spryskiwaczy.

autorTradycyjne, gumowe pompki spryskiwaczy są bardzo fajne i nadają autu autentyczności. Czasami jednak, jeżeli auto eksploatujemy codziennie, a lato jest deszczowe jak tym razem, mogą one być nieco kłopotliwe. Co zrobić żeby zachować „styl retro” ale jednak nieco poprawić komfort użytkowania pojazdu a jednocześnie móc w sposób szybki przywrócić oryginalny system? Ergo: Wiercenie otworów odpada… Wymyśliłem coś prostego i bardzo łatwego w przygotowaniu. Potrzebujesz: oryginalnej pompki spryskiwaczy Syrena lub grupa FIAT z lat ’60-’80 -tych. Włącznika chwilowego, w tym przypadku idealnie pasuje przycisk klaksonu od poczciwego URSUSA oraz szczypiec do odkręcania pierścieni. W zależności od modelu pompki trzeba oczywiście dobrać odpowiedni w przycisk. Dostępność jest ogromna więc to tylko kwestia odrobiny cierpliwości. Jako pompkę do medium polecam albo pomkę od Fiata 125 (droższa) albo tańszą od skody Favorit. Obydwie nie naruszą oryginalnej konstrukcji pojazdu ponieważ są to typowe pompki przepływowe – wpinane w przebieg rurki z medium.
wl2
1.Odkręcamy pierścień osadczy. 2. Cała pompka składa się z obudowy gumki, płytki z przyłączami i oierscienia osadczego.   3. Średnicę włącznika należy dobrać do średnicy pierścienia.
4. Całość wcale nie jest skomplikowana! (pasuje idealnie) 5. Składamy w odwrotnej kolejności. 6. Prosta i tania czyli dobra i tania pompka od skody Favorit.

 

  Pokazujemy i udowadniamy że:
– Można?
– Można!

 

Możliwość komentowania jest wyłączona.